"Replika" Lauren Oliver | Moondrive

Tytuł: "Replika"

Autor: Lauren Oliver

Tytuł oryginału: "Replica"

Liczba stron: 448

Wydawnictwo: Moondrive, Wydawnictwo Otwarte

Gemma ma kompleksy. Od zawsze była chorowita i dużo czasu spędzała w szpitalach – nosi po nich pamiątkę w postaci blizny w okolicy serca. W szkole koleżanki jej dokuczają, chłopaki z klasy nie interesują się nią i nie ma przyjaciół. Rodzice chcąc wynagrodzić córce trudne dzieciństwo, trzymają ją pod kloszem, ale to nie wpływa dobrze na Gemmę. Gdy pojawia się okazja wyjazdu na wycieczkę na Florydę, dziewczyna postanawia wyrwać się ze swojej miejscowości i na chwilę zapomnieć o swoich troskach. Niestety, w ostatniej chwili rodzice zakazują jej wyjazdu. Gemma podsłuchuje ich rozmowę i dowiaduje się, że ma to związek z tajemniczą kliniką w Heaven, znajdującą się na wyspie niedaleko miejsca, gdzie miała jechać. Postanawia więc uciec z domu i sprawdzić, co tak naprawdę tam się stało. Jakie tajemnice odkryje? I co łączy ją z Lirą, dziewczyną, którą spotka na swojej drodze?

Dwie dziewczyny, dwie historie, jedna zapierająca dech w piersiach powieść. Poznaj losy Gemmy i Liry w niezwykłej formie. W każdym momencie możesz odwrócić książkę i spojrzeć na wydarzenia oczami drugiej bohaterki.

Znów dostałam możliwość zapoznania się z nowym tytułem w świecie literatury od wydawnictwa otwartego. Tym razem padło na "Replikę" autorstwa Lauren Oliver. Nie wiedziałam zupełnie czego się spodziewać, ponieważ nigdy wcześniej nie miałam do czynienia z dorobkiem tej autorki.

Zostałam bardzo mile zaskoczona. Styl pisania dosyć lekki, bardzo przyjemnie i szybko się czytało. Nie brakowało akcji, nie mogłam narzekać na nudę i długie nużące opisy.

Sam pomysł na wprowadzenie fantastyki do realnego świata jest świetny. Jeśli chodzi jednak o podzielenie książki na dwie części, w których opisywane są te same wydarzenia z perspektywy dwóch różnych bohaterów mnie nie zachwycił. Z jednej strony fajnie, bo poznawaliśmy zupełnie różne punkty widzenia jeśli chodzi o te same wydarzenia oraz inne szczegóły fabuły. Taki też był zamysł autorki, o czym możemy dowiedzieć się z króciutkiego wprowadzenia na początku książki.  Dla mnie było to po prostu dobre, fajne, nie widziałam w tym nic genialnego. Według mnie jest to porównywalne z książkami, w których też poznajemy świat oczyma dwóch lub więcej bohaterów

ciągiem, bez odtwarzania tych samych scen. No właśnie, czytanie tego samego dwa razy nie było czymś rewelacyjnym.

Jeśli chodzi o główne bohaterki, to w sumie polubiłam obie.
Gemma jest cicha, nieśmiała ze względu na swoją sytuację ze zdrowiem i wyglądem. Jednak póżniej okazuje się, że jest też bardzo odważna. Mimo wszystko na myśl o niej budzi się we mnie współczucie, ze względu na wszystko co ją spotyka i jak cięzko jest jej w codziennym życiu, a także podziw dla jej siły i wcześniej wspomnianej przeze mnie odwagi.

Z kolei Lirę ciężej jest opisać, z jednej strony jest zadziorna, cwana i pewna siebie. Po tym jak wali

się cały jej mały wszechświat staje się malutka i strachliwa. Podobało mi się, że możemy dzięki niej poznać całą rzeczywistość w Heaven. 

Ogólnie oceniam tę powieść pozytywnie, szczerze mogę Wam polecić jeśli chcecie sięgnąć po coś ciekawego i lekkiego. 

★★★|✩✩

A także bardzo dziękuję wydawnictwu otwartemu za możliwość przeczytania książeczki!