czwartek, 6 września 2018

"Kłamczucha" E.Lockhart | wyd.CzwartaStrona



Tytuł: „Kłamczucha”
AutorEmily  Lockhart
Gatunek: thriller psychologiczny
Liczba stron: 320
Wydawnictwo: CzwartaStrona, WeNeedYA

„Kłamczucha” to historia zagubionej osiemnastoletniej Julietty West Williams. Dziewczyna chce być najlepsza, chce być ponad wszystkich, najpiękniejsza, najsilniejsza, najtwardsza, nie do zniszczenia. Jednak nie kreuje w ten sposób siebie, a zamiast tego przywdziewa cudze tożsamości. Lubi zmieniać rolę i być kimś innym. Po tym jak po kilku latach na powrót zaprzyjaźnia się z Imogen Sokoloff, bogatą, piękną dziewczyną, u której stóp leży cały świat, Jule zaczyna chcieć być taka jak ona. Do czego prowadzi ta chora konkurecja z przyjaciółką?

Główną bohaterkę poznajemy w momencie gdy wszystko już się wydarzyło. Jej losy poznajemy od końca. Z każdym rozdziałem cofamy się o kilka tygodni w czasie i w ten sposób dowiadujemy się co nasza bohaterka zrobiła i dlaczego ucieka przed nowo poznaną w hotelu Noa. Autorka przedstawia nam Jule w taki sposób w jaki sama bohaterka przedstawia się wszystkim innym, czyli kłamliwy, w którym brak choćby ziarnka prawdy. Nasza bohaterka, ogółem mówiąc, zachowuje się bardzo narcystycznie, wszystko tłumaczy mniej więcej tak: „najważniejsze, że jestem piękna i silna, a wszystko co robię, robię w samoobronie”.

To mój pierwszy przeczytany w życiu thriller psychologiczny. Jestem pod wrażeniem. Zostałam wciągnięta w tę historię od pierwszych stron. Nie ma tutaj żadnych przestojów w akcji, od samego początku dużo się dzieje, autorka ciągle nas zaskakuje. Mimo tego, że kilku rzeczy udało mi się domyślić i tak koniec końców były one rozstrzygane w taki sposób, że ciarki miałam na całym ciele. Myślę, że pochłonęła mnie jeszcze bardziej przez to w jaki sposób Lockhart przedstawia nam Jule. Opowiada nieprawdopodobną historię z dzieciństwa naszej bohaterki, po której jej współczujemy. Wydaje nam się normalną dziewczyną, którą spotkała ogromna tragedia. Nic bardziej mylnego, ta historia nie jest prawdziwa. Autorka miesza nam w głowach tak samo jak Jule miesza w głowach swoich rówieśników.

No właśnie, co z bohaterami? Jule to dziewczyna, której nikt z was nie chciałby spotkać w swoim życiu. To tzw. osoba toksyczna, która przez swoje zaburzenia ma bardzo zły wpływ na zdrowie psychiczne osób w jej środowisku. W sumie w tym przypadku, nie tylko zdrowie psychiczne, fizyczne również. Umie doskonale przywdziewać różne maski. Jest bardzo dobrą obserwatorką, a także niesamowicie angażuje się gdy wchodzi w czyjąś role. Nie chodzi tu tylko o wygląd, to akurat jej najmniejsze zmartwienie. Potrafi wyuczyć się wszystkich umiejętności danej osoby, wtopić się w jej gusta. Ba! Potrafi wyuczyć się akcentu jeśli trzeba. Jule umie rozmawiać używając kilku akcentów.
Co do Imogen, nie jest to miła postać. Stara się taka być, ale dosyć sztucznie jej to wychodzi. Jest sierotą, jednak trafiła do bogatej rodziny zastępczej i pieniądze przewróciły jej w głowie. Rzuciła szkołę, ponieważ stwierdziła, że ma wystarczająco dużo środków na koncie aby pławić się w luksusach bez wyższego wykształcenia. Lubi się też bawić ludźmi i stawiać na swoim. Gdy tylko ktoś się buntuje i nie chce się jej przyporządkować zaczyna go unikać i nie jest już taka miła. Jest przekonana, że wszyscy przyjaźnią się z nią tylko dlatego, że ma pieniądze. Obie dziewczyny łączy toksyczna relacja, bardzo zła w skutkach. Ich przyjaźń nie trwa długo. Wszystkie wydarzenia powieści obejmują rok z życia bohaterów. Poznajemy tam również drugą przyjaciółkę oraz chłopaka Imogen – Brooke i Forresta. Jednak żadna z postaci nie jest postacią do polubienia.

Ten thriller psychologiczny możemy nazwać w pewnym sensie młodzieżowym thrillerem psychologicznym. Styl autorki jest bardzo prosty, niewymagający. Nie znajdziemy tutaj nie wiadomo jak pogmatwanej akcji. Dlatego też myślę, że wielbicielom tego gatunku ta pozycja może niezbyt przypaść do gustu. Może być dla nich zbyt banalna. Jednak wszystkim tym, którzy tak jak ja jeszcze nie mieli do czynienia z tym gatunkiem bardzo polecam tę książkę. Mnie momentami wbijała w przysłowiowy fotel, ciarek nie brakowało. Przeszła moje oczekiwania. Czyta się ją niesamowicie szybko, może być lekturą na jeden wieczór. Jedyne do czego mogłabym się przyczepić to to, że autorka nie wyjaśniła nam skąd u głównej bohaterki wzięło się jej zaburzenie. Mimo, że tak jak wyżej pisałam nie jestem specjalistką od tego typu literatury, to jednak uważam, że coś takiego powinno się tutaj znaleźć, abyśmy mogli chociaż w małym stopniu zrozumieć główną bohaterkę i jej motywy do takiego a nie innego działania. Tego mi tutaj zabrakło. Reszta bez zarzutu, jak na pierwszy raz.


Bardzo dziękuję wydawnictwu CzwartaStrona oraz WeNeedYA z egzemplarz książki!:)



4 komentarze:

  1. Czytałam Byliśmy łgarzami tej autorki i byłam mile zaskoczona tą książką. Kłamczuchę trochę ominęłam, bo słyszałam wiele nieprzychylnych opinii, ale.. przekonałaś mnie, żeby jednak zapoznać się z tą historią :)
    Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Również czytałam o niej słabe opinie, a jednak pozytywnie mnie zaskoczyła:)

      Usuń
  2. Słyszałam naprawdę skrajne opinie na jej temat i chyba muszę przekonać się na własnej skórze, jak to jest z nią tak naprawdę. ;)

    http://biblioteka-wspomnien.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W tym przypadku faktycznie zdania są bardzo podzielone, mi osobiście się spodobała i zaskoczyła mnie:)

      Usuń