Tytuł: „Kłamczucha”
Autor: Emily
Lockhart
Gatunek:
thriller psychologiczny
Liczba stron: 320
Wydawnictwo:
CzwartaStrona, WeNeedYA
„Kłamczucha”
to historia zagubionej osiemnastoletniej Julietty West Williams. Dziewczyna
chce być najlepsza, chce być ponad wszystkich, najpiękniejsza, najsilniejsza,
najtwardsza, nie do zniszczenia. Jednak nie kreuje w ten sposób siebie, a
zamiast tego przywdziewa cudze tożsamości. Lubi zmieniać rolę i być kimś innym.
Po tym jak po kilku latach na powrót zaprzyjaźnia się z Imogen Sokoloff,
bogatą, piękną dziewczyną, u której stóp leży cały świat, Jule zaczyna chcieć
być taka jak ona. Do czego prowadzi ta chora konkurecja z przyjaciółką?
Główną
bohaterkę poznajemy w momencie gdy wszystko już się wydarzyło. Jej losy
poznajemy od końca. Z każdym rozdziałem cofamy się o kilka tygodni w czasie i w
ten sposób dowiadujemy się co nasza bohaterka zrobiła i dlaczego ucieka przed
nowo poznaną w hotelu Noa. Autorka przedstawia nam Jule w taki sposób w jaki
sama bohaterka przedstawia się wszystkim innym, czyli kłamliwy, w którym brak
choćby ziarnka prawdy. Nasza bohaterka, ogółem mówiąc, zachowuje się bardzo
narcystycznie, wszystko tłumaczy mniej więcej tak: „najważniejsze, że jestem
piękna i silna, a wszystko co robię, robię w samoobronie”.
To
mój pierwszy przeczytany w życiu thriller psychologiczny. Jestem pod wrażeniem.
Zostałam wciągnięta w tę historię od pierwszych stron. Nie ma tutaj żadnych
przestojów w akcji, od samego początku dużo się dzieje, autorka ciągle nas
zaskakuje. Mimo tego, że kilku rzeczy udało mi się domyślić i tak koniec końców
były one rozstrzygane w taki sposób, że ciarki miałam na całym ciele. Myślę, że
pochłonęła mnie jeszcze bardziej przez to w jaki sposób Lockhart przedstawia nam
Jule. Opowiada nieprawdopodobną historię z dzieciństwa naszej bohaterki, po
której jej współczujemy. Wydaje nam się normalną dziewczyną, którą spotkała
ogromna tragedia. Nic bardziej mylnego, ta historia nie jest prawdziwa. Autorka
miesza nam w głowach tak samo jak Jule miesza w głowach swoich rówieśników.
No
właśnie, co z bohaterami? Jule to dziewczyna, której nikt z was nie chciałby
spotkać w swoim życiu. To tzw. osoba toksyczna, która przez swoje zaburzenia ma
bardzo zły wpływ na zdrowie psychiczne osób w jej środowisku. W sumie w tym
przypadku, nie tylko zdrowie psychiczne, fizyczne również. Umie doskonale
przywdziewać różne maski. Jest bardzo dobrą obserwatorką, a także niesamowicie
angażuje się gdy wchodzi w czyjąś role. Nie chodzi tu tylko o wygląd, to akurat
jej najmniejsze zmartwienie. Potrafi wyuczyć się wszystkich umiejętności danej
osoby, wtopić się w jej gusta. Ba! Potrafi wyuczyć się akcentu jeśli trzeba. Jule
umie rozmawiać używając kilku akcentów.
Co
do Imogen, nie jest to miła postać. Stara się taka być, ale dosyć sztucznie jej
to wychodzi. Jest sierotą, jednak trafiła do bogatej rodziny zastępczej i
pieniądze przewróciły jej w głowie. Rzuciła szkołę, ponieważ stwierdziła, że ma
wystarczająco dużo środków na koncie aby pławić się w luksusach bez wyższego
wykształcenia. Lubi się też bawić ludźmi i stawiać na swoim. Gdy tylko ktoś się
buntuje i nie chce się jej przyporządkować zaczyna go unikać i nie jest już
taka miła. Jest przekonana, że wszyscy przyjaźnią się z nią tylko dlatego, że
ma pieniądze. Obie dziewczyny łączy toksyczna relacja, bardzo zła w skutkach.
Ich przyjaźń nie trwa długo. Wszystkie wydarzenia powieści obejmują rok z życia
bohaterów. Poznajemy tam również drugą przyjaciółkę oraz chłopaka Imogen –
Brooke i Forresta. Jednak żadna z postaci nie jest postacią do polubienia.
Ten
thriller psychologiczny możemy nazwać w pewnym sensie młodzieżowym thrillerem
psychologicznym. Styl autorki jest bardzo prosty, niewymagający. Nie znajdziemy
tutaj nie wiadomo jak pogmatwanej akcji. Dlatego też myślę, że wielbicielom
tego gatunku ta pozycja może niezbyt przypaść do gustu. Może być dla nich zbyt
banalna. Jednak wszystkim tym, którzy tak jak ja jeszcze nie mieli do czynienia
z tym gatunkiem bardzo polecam tę książkę. Mnie momentami wbijała w
przysłowiowy fotel, ciarek nie brakowało. Przeszła moje oczekiwania. Czyta się
ją niesamowicie szybko, może być lekturą na jeden wieczór. Jedyne do czego
mogłabym się przyczepić to to, że autorka nie wyjaśniła nam skąd u głównej
bohaterki wzięło się jej zaburzenie. Mimo, że tak jak wyżej pisałam nie jestem
specjalistką od tego typu literatury, to jednak uważam, że coś takiego powinno
się tutaj znaleźć, abyśmy mogli chociaż w małym stopniu zrozumieć główną
bohaterkę i jej motywy do takiego a nie innego działania. Tego mi tutaj
zabrakło. Reszta bez zarzutu, jak na pierwszy raz.
Bardzo
dziękuję wydawnictwu CzwartaStrona oraz WeNeedYA z egzemplarz książki!:)
Czytałam Byliśmy łgarzami tej autorki i byłam mile zaskoczona tą książką. Kłamczuchę trochę ominęłam, bo słyszałam wiele nieprzychylnych opinii, ale.. przekonałaś mnie, żeby jednak zapoznać się z tą historią :)
OdpowiedzUsuńBuziaki!
Również czytałam o niej słabe opinie, a jednak pozytywnie mnie zaskoczyła:)
UsuńSłyszałam naprawdę skrajne opinie na jej temat i chyba muszę przekonać się na własnej skórze, jak to jest z nią tak naprawdę. ;)
OdpowiedzUsuńhttp://biblioteka-wspomnien.blogspot.com
W tym przypadku faktycznie zdania są bardzo podzielone, mi osobiście się spodobała i zaskoczyła mnie:)
Usuń